Twórcy tego nurtu udowodnili, że odpady, kawałki desek, makulaturę i stare gazety można wykorzystać do projektowania mebli, wyposażenia wnętrz, czy ubrań. Nurt, który się narodził ok. 1960 roku, szybko zyskał spore grono miłośników. Idea green design nawiązuje do filozofii minimalnego zużycia materiałów oraz energii, czy obniżania kosztów produkcji.
Współcześni ekologiczni projektanci mają świadome podejście do używania materiałów. Wykorzystują surowce naturalnych, przywiązują uwagę do utylizacji. Propagują stosowanie tworzyw, które nie powodują szkodliwych produktów ubocznych. Ekologiczni projektanci przywiązują również uwagę do korzystania z przedmiotów i nadawania im wagi. Taki element wyposażenia domu lub aranżacji wnętrz ma długowieczne zastosowanie. Eco designerzy nie chcą zaśmiecać świata.
Abażurowa estetyka
Jak wyglądają przedmioty? Czy są funkcjonalne, czy tylko malownicze? Projektant Tord Boontje tworzy rzeczy dekoratywne o motywach typowo kwiatowych. Brzmi banalnie, a wygląda wyjątkowo: oryginalnie i ażurowo. Wycinankowe wzory współgrają ze światłem i przestrzenią. Styl romantyczny
i poetycki. Wyjątkowym zainteresowaniem cieszyła się kolekcja Wednesday Collection oraz projekty kryształowych żyrandoli dla Swarovskiego. Projektuje fotele, lampy, przedmioty, aranżuje przestrzeń publiczną. Na co dzień prowadzi studio designerskie, ale również wykłada w Royal College of Arts
w Londynie – królewskie akademii sztuk pięknych. Przygotowuje studentów na kursach do uzyskania stopnia magistra i licencjatu. Sam jednak nie stroni od typowo komercyjnych zleceń.
Komercja a green design
Zapotrzebowanie na design w takim stylu, świadczy o tym, że wielu ma ochotę na prezent
w opakowaniu od Torda Boontje, a jego aranżacje w sklepach nadają im wyjątkowy charakter. Stylizacje wychodzą poza normy współczesnej popkultury, ale znajdują nowych odbiorców.