Energetyczna herbata
Yerba mate to herbata stworzona przez naturę, żeby skutecznie ocucić ludzi zmęczonych ciężką pracą w podzwrotnikowym klimacie.
Szczególnie ceniona jest w Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Chile, Boliwii czy Brazylii, gdzie jest używana z taką częstotliwością z jaką na starym lądzie pija się zwykłą, czarną herbatę. Ożywia ciało i umysł w sposób zupełnie inny niż kawa (mateina zawarta w liściach tego krzewu pobudza jeszcze mocniej niż kofeina, jednak w całkowicie inny, zaskakujący sposób). Kiedy hiszpańscy konkwistadorzy przybyli do Argentyny w poszukiwaniu złota i srebra, znaleźli yerba mate. Roślina ta (Ilex paraguariensis Saint Hilaire inaczej zwana ostrokrzewem paragwajskim) dla rdzennych mieszkańców Argentyny była wówczas skarbem. Ludy z plemienia Guarani używały jej do jedzenia, picia i leczenia rozmaitych chorób. Późniejsi robotnicy ziemscy, pracujący na tzw. "pampas" gromadzili się po ciężkim dniu pracy, przy ognisku, parzyli napar w prymitywnych naczyniach (mate), siadali w kręgu i pili puszczając w obieg bombillę (rurkę zakończoną sitkiem), za pomocą której w wygodny sposób można było odsączyć ożywczy napar spośród pokruszonych liści.
W dzisiejszych czasach yerba mate jest ulubionym napojem wielu ludzi na świecie. Współczesny człowiek docenia jego walory pobudzające, dodające energii, ale teraz wiemy również, że jest bogaty w witaminy C, B1, B6, niacynę oraz minerały takie jak wapń, fosfor, żelazo, magnez, potas i sód. Yerba mate ma szereg właściwości terapeutycznych. Napar likwiduje zmęczenie oraz stymuluje zdolności psychiczne i fizyczne organizmu. Zwiększa wydajność pracy umysłowej. Ma kojący wpływ na nerwy i mięśnie (w tym również mięśnie gładkie). Dzięki zawartości zestawu witamin z grupy B współpracuje z zasobami cukru w mięśniach, nerwach i mózgu. Sole mineralne razem z ksantyną pomagają w pracy układu krwionośnego i poprawiają krążenie krwi. Ponadto napar łagodzi łaknienie, blokując odpowiednie receptory w mózgu, nie powoduje przy tym wahań nastroju. Jest moczopędny i korzystny w przypadku problemów z pęcherzem. Ma także dobroczynny wpływ na przemianę materii poprzez aktywowanie ruchów perystaltycznych. Ułatwia trawienie, łagodzi problemy gastryczne i polepsza wydalanie. Jego stymulujące działanie trwa dłużej niż działanie kawy i nie ma skutków ubocznych.
Pierwszymi "mateistami" byli Indianie Guarani, zamieszkujący dorzecze rzeki Paragwaj. Stosowali oni yerba mate nie tylko w formie naparu, ale również żuli liście. Dzięki właściwościom rośliny Indianie znakomicie radzili sobie ze zmęczeniem. Dla ludu Guarani żyjącego w trudnych warunkach równie ważną rolę odgrywało działanie hamujące apetyt. Indianie początkowo pili napar cedząc przez zęby. Z czasem wprowadzono do rytuału picia tego boskiego napoju zwyczajną rurkę wykonaną z łodyg małych trzcin. Słomka jednak nie sprawdzała się, ponieważ rozdrobnione liście ostrokrzewu przedostawały się do ust. Po pewnym czasie zaczęto powszechnie używać zakończonej ślepo i podziurkowanej bambusowej rurki. Stała się ona prototypem bombilli. Indianie nosili ze sobą zawsze najpotrzebniejsze rzeczy. Umieszczali je w małych torebkach i przyczepiali do pasa. Wśród tych skarbów była też yerba mate – miała oczyszczać krew, zwiększać odporność organizmu, zwalczać zmęczenie i redukować stres.

Opracowanie: Katarzyna Dębek
Źródło: Yerba Market
Zdjęcia: Yerba Market
Zobacz także