Meble w kształcie zwierząt były dotąd projektowane przede wszystkim z myślą o dzieciach. Najnowszy design znalazł dla nich miejsce także w salonie.
Nieco zabawne, miękkie i przytulne, sprawiają, że wnętrze staje się przyjazne i swojskie. Bo jak nie polubić fotela przypominającego psa rasy shar-pei? Ekologiczne futro udrapowano tak, że do złudzenia przypomina tego charakterystycznego psiaka.
Trudno również przejść obojętnie obok puchatych pufów wyglądających jak koty. Wykonano je ze specjalnej tkaniny – połączenia moherowej wełny i lycry, niezwykle miłej w dotyku. Takie fotele i pufy to nie tylko siedzisko, ale też przytulanka i dodatkowy „zwierz” w domu. Miłośnikom nieco dzikszej przyrody i geometrycznych form polecamy grzejniki naśladujące paski zebry.