Pomarańczowa ściana w salonie

Magda 19 kwietnia 2010

Lubię ciepłe wnętrza, pełne życia, ale to jest przesadzone - może na restaurację OK, ale żeby przebywać w tym kilka(naście) godzin dziennie...

Anka 23 kwietnia 2010

Jest jasno, przestronnie i kolorowo. Sama mam pokój urządzony w podobnym pomarańczu - fakt niektórych razi i może męczy ten "żywioł", ale mi taka kolorystyka odpowiada, tym bardziej teraz, kiedy wszyscy moi znajomi urządzają na "jedno kopyto" - na ścianach i podłogach biele i beże, do tego ciemne brązowe albo czarne meble - dla mnie nuda! A w takiej żywej kolorystyce człowiek nabiera energii, budzi się i ma chęć wstać z łóżka. Moim zdaniem za oknem jest na tyle szaro-buro, więc chociaż w domu pozwólmy sobie na kolor. Dla mnie super!!!

TEREZA 28 kwietnia 2010

A co z sufitem, znów coś wisi-to zagrożenie. Trochę za dużo tego oranżu.

Ewelina 30 maja 2010

Ja również mam taki kolor w salonie. W dzień kiedy świeci słońce odrazu nabieram chęci do życia, a wieczorem kiedy zapalę świeczki lub włączę lampkę to w domu jest nastrojowo , ciepło i przytulnie. Tak jak to powinno być w domu. Polecam ten kolor i zachęcam innych aby chociaż spróbowali. A co do beżu, bieli i brązu to zgadzam się z Magdą- totalna nuda, co drugi ma tak urządzone mieszkanie.

rafi1 11 listopada 2010

bardzo meczacy kolor na dłuzsze przebywanie w tym pomieszczeniu